
„Dżungla, dżungla, taka wielka dżungla,
poplątane zwoje dzikich lian.”
Na zbiórce dostaliśmy list od Martiego z Madagaskaru, gdzie razem wyruszyliśmy na oględziny dzikiej wyspy. Przedzierając się przez gąszcz, doskonale umiemy ją rozpoznawać. Również próbowaliśmy nowych, egzotycznych owoców. Nie wszystkie nam smakowały, ale niektóre jemy nawet na co dzień. Teraz wiemy jak skomponować składniki, aby wyszła nam sałatka prosto z tropikalnej wyspy!